Belgia
Mindgames powstał w 1997 roku, ale minęły 2 lata, zanim weszli do studia nagraniowego, aby stworzyć swoje pierwsze nagrania demo. Próby do ich debiutanckiego albumu trwały kolejne trzy lata, aż album "International Daylight", był gotowy w 2002 roku i ostatecznie wydany w roku 2003. Wpływy belgijskiego zespołu MINDGAMES można odnaleźć w całej historii rocka progresywnego. Można tu znaleźć elementy PINK FLOYD, YES, GENESIS, MARILLION i wielu innych, które warto wymienić. W latach 2006 - 2010 zespół wydał jeszcze dwie płyty, a w 2015 ukazał się album "Paradox Of Choice". W ich brzmieniu widać wpływy jazz-rocka, choć z biegiem lat wydaje się, że w swoim brzmieniu odeszli od tego kierunku. Na albumie "MMX" z 2010 roku, zespół zaprezentował nowego basistę, Maksymiliana von Wüllerstorffa, a na płycie "Paradox Of Choice" pojawił się także nowy członek: Sandro Starita grający na gitarze elektrycznej, rytmicznej i akustycznej oraz na mandolinie. Pozostali są w Mindgames od samego początku: wokalista Bart Schram, klawiszowiec Tom Truyers i perkusista Benny Petak. Muzycznie zespół gra neo progresywnego rocka po cięższej stronie spektrum.
Belgijska neoprogresywna grupa rockowa założona około 2000 roku. Madelgaire wybrała swoją bazę w małym miasteczku Soignies (około 50 km na południowy zachód od Brukseli), ale członkowie pochodzą z obszaru o promieniu 40 km, na którym występują pewne podobieństwa dźwiękowe, między innymi miłość do języka francuskiego, nawet jeśli grupa ta zagłębia się także w świat angielski. Madelgaire wzięło swoją nazwę od lokalnego średniowiecznego bohatera i nie jest to przypadkowe, ponieważ w swojej muzyce mają pewien średniowieczny folk z dwoma charakterystycznymi wokalistami: frontmanem Dominique Lossignol i perkusistą Pascal Rocteur. Z pomocą ówczesnych przyjaciół z Globalys (również mniej więcej dzielących to samo terytorium) wydali 4-utworowe demo i zagrali kilka koncertów, obiecując wkrótce właściwy album. Niestety, z różnych powodów album był stale wycofywany, czasami ze względów personalnych, ponieważ pod koniec 2005 roku pierwotnego klawiszowca zastąpił Bertrand Vanvarembergh z Globalys. Ta zmiana dała zespołowi nowy impuls, prowokując solidną ewolucję w działalności zespołu i ich umiejętnościach, ale potrzeba było prawie kolejnych pięciu lat, zanim wydali swój pierwszy prawdziwy album pod tym żartobliwym tytułem (Im)Patience ((Nie)cierpliwość), ale w końcu było warto. Niestety, jak dotąd to ich jedyne wydawnictwo.
NEO-PROPHET to zespół neo-progresywny pochodzący z południowo-zachodniej Belgii. Założony w 2005 roku przez basistę/wokalistę Hansa Six, klawiszowca Sjoerda Bruyneela, perkusistę Rudiego Linsa i gitarzystę Franka Debruyne'a. Cała czwórka grała w poprzednich zespołach i eksplorowała różnorodne gatunki. Sjoerd i Hans grali razem w zespole Marsta Blasta, ale kiedy obaj opuścili ten zespół, Sjoerd chciał podążać w kierunku heavy progresywnym/neo progresywnym i przekonał Hansa, aby dołączył do niego w tym nowym przedsięwzięciu. Czerpiąc inspirację z takich zespołów jak PINK FLOYD, MARILLION, RUSH i GENESIS, w 2006 roku zespół nagrał i wydał swoje pierwsze wydawnictwo, składającą się z czterech utworów EP-kę zatytułowaną „The Feeblethinkness of the Inept and the Ignorant”. NEO-PROPHET rozpoczął nagrywanie swojej pierwszej pełnometrażowej płyty „Monsters” w 2006 i 2007 roku. Jednak przed wydaniem płyty zespół chciał nagrać ją ponownie z bardziej profesjonalną produkcją. Płyta ostatecznie ukazała się w lutym 2009 roku. Po wydaniu perkusista Rudi Lins opuścił zespół z powodu różnic muzycznych i został zastąpiony przez Wesa Jacquesa. 4 września 2009 roku zespół zagrał swój pierwszy koncert promujący „Monsters” i pierwszy koncert na żywo z udziałem nowego perkusisty. W 2015 roku grupa wydała jeszcze jeden album "Time".
Ken's Novel to 5-osobowy zespół z Belgii, w skład którego wchodzą Patrick Muermans (wokal prowadzący i chórki, perkusja i programowanie klawiszy), Eric Vanderbemden (gitara elektryczna i akustyczna), Bruno Close (instrumenty klawiszowe), Geoffrey Leontiev (perkusja, instrumenty perkusyjne, perkusja programowanie) i Sebastièn Mentior. W 1999 roku wydali swoją pierwszą płytę „The Guide”, do której przyczyniła się pozytywna recenzja magazynu Prog Resiste oraz umowa dystrybucyjna ze znaną francuską wytwórnią progrockową Musea Records. W 2000 roku dwa utwory zespołu znalazły się na składance „Spring rock Festival 2000”. Rok później Ken's Novel wydał płytę CD „Unplugged?”, a w 2002 roku ukazał się album „Domain of Oblivion” w wersji demo. Trzy lata później zespół wydał go na płycie CD, ponownie dystrybuowanej przez Musea. Muzyka na płycie „Domain of Oblivion” brzmi melodyjnie, dynamicznie i różnorodnie, z dobrymi solówkami na gitarze i klawiszach oraz mocną współpracą tych instrumentów. Napędzające partie organów przywołują na myśl KANSAS, ale ogólnie głównym odniesieniem jest STYX, szczególnie ze względu na wokale i bardziej dopracowane partie ich muzyki (AOR/poprock). Pomimo czasu trwania wynoszącego prawie 77 minut, muzyka nie omieszkała wywoływać emocji: mnóstwo spektakularnych lotów syntezatorowych, trochę błyszczącego fortepianu („Voices”), czuła gitara elektryczna ze strzelistymi klawiszami i bombastyczne organy.
Założony w Aalst w Belgii w 1974 r. - Rozwiązany w 1982 r. - Jednorazowe spotkanie w 2004 r. ISOPODA był często uważany za najlepszy belgijski zespół progresywny z lat 70. Grał znakomitego, wyrafinowanego i melodyjnego rocka progresywnego, opartego na kombinacjach wokali, gitary, instrumentów klawiszowych i fletu. ISOPODA komponował utwory z rzadką perfekcją, która może dorównywaćać najlepszej GENESIS, wzmocnionej wystawnymi wokalami i aranżacjami. Nawiązania do GENESIS i Alana PARSONSA są oczywiste: upodobanie do aksamitnych i wyrafinowanych melodii, które swoją płynnością, delikatnymi partiami akustycznymi i pięknem uwodzą słuchacza." Acrostichon" z 1978 roku, to fantastyczny album inspirowany epoką GENESIS 76/77. Wyrafinowane i piękne melodie oraz pełen emocji angielski wokal, stanowiący wyraz wysokiej ekspresji spokojnego rocka symfonicznego. Myślę, że brak oryginalności nie ma znaczenia, gdy zespół może komponować doskonałe piosenki, którymi można się cieszyć, a w przypadku „Acrostichon” wszystkie utwory są wspaniałe. Doskonała równowaga pomiędzy partiami symfonicznymi i akustycznymi poprzez naprawdę przyjemną grę na gitarze, fortepianie i flecie, dodanie delikatnych detali i wielu elementów uznawanych za pyszne dla większości miłośników progresu. Myślę, że bardzo trudno jest znaleźć jakiegokolwiek progresywnego fana, który nie lubiłby „A Trick of the Tail” czy „Wind and Wuthering”; cóż, moim zdaniem ten album stoi na tym samym poziomie, co oba klasyczne albumy GENESIS.